Land Rover Defender

Land Rover Defender - wielki powrót

Land Rover Defender wraca do sprzedaży w USA i Kanadzie - informacje te przekazał ostatnio koncern Jaguar Land Rover, ku uciesze rzeszy fanów tejże terenówki. Zainteresowanie klientów tym modelem, było tak ogromne, że Defendery sprowadzano nawet nielegalnie. Użytkownicy bardzo szczycili się posiadaniem nawet ponad 25 letniego samochodu, dlatego po kilku latach przerwy czeka nas prawdziwy powrót  legendy.
 

Trochę historii

Historia tego wspaniałego samochodu sięga aż 1948 roku, kiedy to zbudowano model o nazwie Land Rover. Po uzyskaniu przez markę samodzielności, w roku 1983 wyprodukowany został sławny poprzednik Defendera - znany jako "Ninety" i "OneTen". Na przestrzeni lat, samochód przeszedł wiele modyfikacji konstrukcyjnych, lecz nie dokonano prawie żadnych zmian stylistycznych.
 

Nazwę Defender wprowadzono w 1990 roku, aby odróżnić go od modelu Discovery. Dopiero w roku 2007 Defender doczekał się widocznych zmian, ale wprowadzono je jedynie by spełnić coraz bardziej rygorystyczne wymagania odnośnie emisji spalin. Jednostkę napędową TD5 zastąpiono silnikiem Forda o mocy 122 KM o pojemności 2,4 l. Oprócz silnika, zmieniła się także deska rozdzielcza. Zaczęła przypominać kokpit luksusowego Discovery. Przeprojektowano także system ogrzewania oraz nawiewów - pod przednią szybą nie ma już typowych dla tego modelu wlotów powietrza do kabiny.
 

Model z roku 2013 zyskał dodatkowo więcej odcieni lakieru, opcję lakierowania dachu w innym kolorze niż kolor nadwozia, oraz fotele w części wykonane ze skóry naturalnej. Do standardu dodano także system audio firmy Alpine, bluetooth oraz subwoofer. Produkcję Defendera zakończono w 2016 roku. Firma zaprezentowała wówczas trzy ostatnie wersje limitowane: Heritage, Adventure, oraz Autobiography.
 

Land Rover Defender 2020

Nowa wersja Defendera zostanie wprowadzona na rynek pod koniec 2019 roku, jako Defender 2020. Obecnie JLR testuje go w ekstremalnych warunkach na całym świecie. Firma dba o to by odnowiony Land Rover Defender był ich najlepszym samochodem do zadań specjalnych, pracujący bez zarzutu w temperaturze od -40 do +50 stopni podczas jazdy po drogach jak i bezdrożach, oraz na wysokościach do 4 000 m n.p.m.
 

Nowy Land Rover Defender został przeprojektowany i nie korzysta obecnie z żadnej części pochodzącej z poprzedniej wersji. Jego produkcja odbywać się będzie w tej samej fabryce, w której produkowany jest Land Rover Discovery i to prawdopodobnie z nim będzie dzielił części. Szpiedzy sfotografowali testowane modele Defendera - wiadomo na razie o dwóch wersjach nadwozia: dwudrzwiowej przypominającej Wranglera oraz większej, czterodrzwiowej terenówce.
 

Skarb kolekcjonerów

Przy wejściu nowego, stworzonego do jazdy w ekstremalnych warunkach Defendera, prognozuje się spadek zainteresowania jego pierwotną wersją, przynajmniej w sensie użytkowym. Zadbane modele najpewniej trafią w ręce kolekcjonerów, uzupełniając ich bogate w klasyki garaże, oraz zostaną cennymi przedmiotami niejednej aukcji.

Zapowiada się więc, że Defender 2020 na pewno spełni wymogi bezpieczeństwa jak i emisji spalin, jednocześnie dając właścicielowi wszystko to, czego oczekuje się od następcy króla bezdroży. Niestety, na razie nie wiadomo nic o cenie, ani o wersjach silnikowych jak również o dokładnej dacie uruchomienia sprzedaży. Wiadomo jednak tyle, że niektórzy dealerzy w USA i Kanadzie już przyjmują na niego zamówienia. Zanosi się więc na spektakularne wejście nowego Defendera na rynek, gdzie będzie konkurował z takimi modelami jak: Toyota Land Cruiser, Ford Bronco, czy Mercedes Benz G-Wagen.