Czy należy wyjmować akumulator z nieużywanego samochodu?
Niekiedy dochodzi do takich sytuacji, w których samochody nie są zbyt często użytkowane przez ich właścicieli. W takim przypadku akumulatory ulegają rozładowaniu, nawet wtedy, gdy poziom natężenia postojowego jest stosunkowo niski. Nieużywane auto pobiera pewną ilość energii, nie jest to więc tak, że energia nie jest do niego w żaden sposób doprowadzana. Z racji tego odłączenie akumulatora przy nieużywanym aucie jest bardzo rozsądną decyzję, ponieważ wtedy nie uszkadza się go i wydłuża jego żywotność.
To niezwykle istotne dla osób, które chcą zaoszczędzić pieniądze na regeneracji i wymianie akumulatora. Takie sytuacje przecież zdarzają się coraz częściej, ponieważ właściciele samochodów mają zbyt lekceważące podejście do swoich obowiązków. Auto pobiera energię m.in. po to, aby podtrzymać zasilanie alarmu, czy też pamięć radia. Jak widać wyraźnie trzeba zadbać o to, aby akumulator w każdym z tych przypadków był wyjmowany, nawet gdy z auta nie będzie korzystało się zaledwie przez okres jednego miesiąca.
Odłączenie akumulatora na czas dłuższego postoju
Zdecydowanie najlepszym pomysłem jest odłączenie akumulatora na czas dłuższego postoju. Jeśli ktoś wie, że nie będzie używał auta przez dłuższy czas nie powinien wahać się zbyt długo przy realizacji tego procesu. Odłączenie akumulatora nie jest trudną do przeprowadzenia czynnością, więc właściciele aut mogą zrobić to w pojedynkę.
Oczywiście jeśli ktoś ma z tym problemy, może poprosić o wizytę uznanego fachowca, który zajmie się odłączaniem akumulatora. Akumulator zostanie w ten sposób odłączony od instalacji elektrycznej i nie będzie doprowadzana do niego żadna energia. To wskazany ruch, jeśli chce się z takiego akumulatora korzystać przez zadowalający okres czasu. Przy wyjmowanym akumulatorze należy pamiętać o tym, aby kontrolować regularnie stan jego naładowania. Najlepiej, jeśli czynność ta jest powtarzana w odstępach 3-4 tygodniowych. Można robić to częściej, jeśli ktoś ma tyle wolnego czasu i o tym pamięta.
Podjęcie decyzji o podładowaniu akumulatora
Sprawdzając poziom naładowania akumulatora w przypadku jego odłączenia od instalacji elektrycznej należy w pewnym momencie podjąć decyzję o jego podładowaniu. Takie sytuacje na pewno się przytrafią, ponieważ wartość graniczna spadnie poniżej 12,4 - 12,5 V. Wtedy też należy go bezwzględnie podładować chyba, że ktoś chce narazić się na jego poważne uszkodzenie. Lepiej dbać gdy jest to możliwe, niż obudzić się za późno i niepotrzebnie wydawać pieniądze na kolejne akumulatory, co jest oczywiście bardzo kosztownym przedsięwzięciem.
Stosowanie inteligentnych prostowników
Realizując proces wyjmowania akumulatora z nieużywanego auta należy wyposażyć się w inteligentne prostowniki. To właśnie dzięki nim nie trzeba kontrolować procesu ładowania wykorzystywanych akumulatorów, ponieważ prostownik naładuje akumulator do wskazanej wartości i proces ładowania zostanie w tym momencie zaprzestany. Czynność tę można bezproblemowo wykonać w akumulatorze, który będzie na nowo zamontowany w samochodzie właściciela, tak aby nie utracić potrzebnego zasilania w instalacji elektrycznej. Jak widać wyraźnie właściciele pojazdów muszą pamiętać o tym, aby:
- wyjmować akumulator z nieużywanego auta, szczególnie w okresie zimowym,
- sprawdzać stan naładowania akumulatora, nawet gdy jest on odłączony od zasilania,
- stosować inteligentne prostowniki, zamiast tych tradycyjnych.
Oczywiście jeśli ktoś nie zamierza korzystać z auta przez 2-3 dni, wtedy też wyjmowanie akumulatora z samochodu nie ma większego sensu. Robi się to dopiero wtedy, gdy przestój jest dłuższy.